Prawdziwą sztuką w życiu jest znalezienie miejsca, w którym możemy połączyć rozwój mentalny z fizycznym. Oba te czynniki są niezwykle istotne, a szczególna uwaga powinna być do nich przykładana w najmłodszych latach życia. Środowisko sportowe to doskonała droga dla najmłodszych, którzy poprzez trening fizyczny uczą się podstawowych zasad społecznych, jak praca w zespole, wzajemny szacunek czy zaufanie, utrzymując przy tym stały kontakt z rówieśnikami. W toku kampanii „TAK dla sportu, NIE dla agresji i przestępczości” sfinansowanej ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości, odwiedzamy ciekawe, a często nieoczywiste miejsca i środowiska związane ze sportem. 

 

 

 

 

 

W ostatnich latach można zauważyć ciągle wzrastającą tendencję zapisywania najmłodszych przez rodziców na rozmaite formy sztuk walki. To niewątpliwie ciekawa alternatywa dla bardziej standardowych i masowych dyscyplin zespołowych, jak piłka nożna czy koszykówka. Słusznym założeniem jest dążenie do tego, aby natura treningów łączyła jednak ze sobą elementy rozwoju indywidualnego oraz umiejętności społecznych. – Jako trener, nie podchodzę do uczestników tylko w celu stricte treningowym, ale także przygarniam ich i oferuję bezpieczeństwo oraz zrozumienie. Zgrana rodzina naszej dyscypliny capoeiry przygarnia tych, którzy „zabłądzili”, bądź nie chcą się wprowadzić w ten stan. Odciąga od negatywnych środowisk pełnych używek i innych patologii. Przez to, że to nie są tylko ćwiczenia, ale także głęboki aspekt filozoficzny w podejściu do życia i piękna kultura afro-brazylijska i przede wszystkim rodzina, pozytywnie wpływa ona na rozwój zarówno mentalny, jak i psychiczny, ucząc wzajemnego szacunku, otwartości i pracy w zespole – opowiada nam Małgorzata Blicharska, instruktorka ciekawej dyscypliny w Szkole Waldorfskiej w Bielsku-Białej.
 




Grupy sportowe są swego rodzaju drugą rodziną, która w odpowiedni sposób może nakierować nas w życiu, a także wyciągnąć z różnych trudnych sytuacji. Czasami wręcz przeciwdziała wchodzeniu w pełne patologii środowiska. – Gdyby nie sportowy wpływ capoeiry na mój rozwój, to życie mogłoby się potoczyć w naprawdę nieciekawym kierunku. Obecność tego sportu i jego wieloaspektowość dały mi sens i siłę, by się nie poddawać. Z uwagi na środowisko, w jakim się wychowywałam, społeczność otaczająca treningi capoeiry trzymała mnie z dala od tej często potencjalnie przestępczej strony życia, skutecznie pokazując mi, że poprzez sportowe i aktywne podejście, można pójść inną drogą – dodaje instruktorka, praktykująca wspomnianą już dyscyplinę od ponad 18 lat.


Treningi sztuk walki są przepełnione wieloma elementami, które rozwijają poszczególne aspekty osobowe. Pomagają one z niedogodnościami psychicznymi takimi, jak lęk czy stres oraz utrzymują czy rozwijają kondycję fizyczną. To jednak korzyści w sferze mentalnej są tym, które współcześnie przeważają. – W moich uczniach obserwuję, że na początku przejmują się jak wyglądają i jak wykonują ćwiczenia, nie do końca ufając osobom uczestniczącym. Dlatego na wczesnych etapach treningów, największą uwagę zwracam na wartość społeczną – widzę, jak moi podopieczni się integrują, wchłaniają przekazywaną im wiedzę, zaczynają czuć się chciani i doceniani. Każdy z nich w mniejszym lub większym stopniu szuka akceptacji, a trenowanie capoeiry doskonale uwzględnia ten element w swoich ćwiczeniach. Poza tym przynależność do otwartego i zdrowego miejsca, które odciąga od środowisk negatywnie nacechowanych – zauważa trenerka.
 




Obecność sportu jest istotna już od najmłodszych lat życia. Nie zawsze kończy się to byciem profesjonalnym sportowcem, wystarczą regularne ćwiczenia, które wprowadzone w młodym wieku mogą przeobrazić się w pasję. – Udział za młodu w sportowych warsztatach, nieważne w jakiej dyscyplinie, to doskonała forma inspiracji. Taka aktywność, konsekwentnie wpajana od najmłodszych lat, będzie do człowieka wracać w przeróżnych formach. Sama zaczynałam w grupie zawierającej dużą ilość osób – każdy w innym wieku i wszyscy do tej pory ćwiczą na różne sposoby. Capoeira to dla nich forma pasji, oderwania się od rzeczywistości, filozofia i styl życia, a także niejednokrotnie również zarobek – zwraca uwagę instruktorka.


Udział w treningach to tak czy inaczej doskonała praktyka dla osób w każdym wieku. Dają one możliwość rozwijania oraz szlifowania umiejętności, których ostatnimi czasy w społeczeństwie często brakuje. – Nawet ja sama w tym momencie widzę korzyści społeczne. Będąc w grupie – uczę się przebywać z ludźmi i jak się z nimi kontaktować. Zarówno jako trener i uczestnik można to szlifować, ponieważ jest to umiejętność, która aktualnie w społeczeństwie kuleje – dodaje Małgorzata Blicharska.





Niestandardowe zajęcia często przyciągają uwagę młodzieży. To coś nowego, nieoczywistego, poszerzającego horyzonty oraz wiedzę o otaczającym świecie. Sztuki walki to często szeroko zakrojona tradycja i historia, która może być dodatkowym elementem kształcącym podczas treningów. – Młodsze dzieciaki bardzo chętnie uczestniczą w lekcjach, bo oprócz treningu jest to również zabawa i integracja. Cieszy mnie widoczny efekt, że taki społeczny trening owocuje, a dzieci z zainteresowaniem przychodzą na kolejne zajęcia i dopytują o szczegóły. Zauważam pozytywny odbiór, zwłaszcza w młodszym wieku – opowiada instruktorka, zwracając zarazem uwagę na problematyczną stronę treningów. – Obserwuję, że im jest się starszym, tym napotykamy troszkę więcej trudności, bo dzieci przechodzą okres buntu i przemianę, przez co widać w nich liczne opory przed treningami. Aczkolwiek uważam, że to nie stricte przez capoeirę, a aktywność samą w sobie. Wiele młodych osób wstydzi się, że nie potrafi wykonać jakiegoś ćwiczenia i świadomie wybiera, by takie lekcje opuścić. Jestem tego świadoma i na każdej lekcji zwracam uwagę i daję uczniom do zrozumienia, że każdy z nas jest zdolny i wykonuje rzeczy na swój unikalny sposób – dodaje.


Sztuki walki to doskonała forma wszechstronnego treningu psychofizycznego. Podczas szkoleń możemy też nauczyć się przydatnych w życiu filozofii, wprowadzających inne spojrzenie na świat. – Głęboko wierzę, że dzieciaki powinny chodzić na sztuki walki, bo pojawia się na nich element samoobrony. Trening capoeiry wyróżnia przy tym jeszcze bardzo ważny aspekt, jakim jest ucieczka przed konfrontacją, zamiast kontrataku. Filozofia w capoeirze mówi, żeby na początku, jeśli to możliwe, nie wchodzić w atak, a zamiast tego uczyć się refleksu, żeby taki potencjalny atak uniknąć – pokazuje to dzieciakom, że agresja nie jest zawsze właściwą odpowiedzią. Szukamy balansu, a nie wojny. Przeciwdziała to ogólnej przemocy oraz uczy spokoju i zrozumienia – podsumowuje Małgorzata Blicharska.

 

- - - - -
Kampania „TAK dla sportu, NIE dla agresji i przestępczości” sfinansowana ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości.